wtorek, 2 grudnia 2008

Rainer Maria Rilke - Mówić przy zasypianiu

A niechże ja kogoś do snu utulę,
posiedzę przy kim, pobędę.
A niech ja śpiewaniem ukołyszę cię czule,
z twym snem, z przebudzeniem się sprzędę.

Niech będę ten jeden jedyny w domu,
co noc poznał z mrozem kosmosu.
Niech wsłucham się w głąb i nasłucham ogromu –
ciebie i lasu, i losu.

Biją zegary, nawołują się w dźwięku,
i czas przyświeca jak rzeka.
Pies obcy gdzieś naszczekuje po ciemku
w dole na obcego człowieka.

A potem cisza. I w ciszy potężnej
nie odrywam od ciebie wzroku –
zatrzymanej w nim miękko i niedosiężnej,
gdy rzecz jakaś przesuwa się w mroku.

Brak komentarzy: