wtorek, 24 marca 2009

*** - Aleksander Puszkin

Nadejdzie straszna chwila... twe niebiańskie oczy
Okryją się, najmilsza, mrokiem wiecznej nocy,
Usta twoje na wieki zamknie milczenie,
Na zawsze zajdziesz w owe miejsca miedzy cienie,
Gdzie twych pradziadów zimne spoczywają kości.
A ja, dotychmiast niepocieszony w miłości,
Zejdę z tobą w mroczne grobowe podziemia
I siąde obok ciebie w smutku, co oniemia.
Blada lampa oświeci twe zwłoki jak z głazu,
Mój wzrok nie dojrzy ruchu ni uczuć wyrazu,
Serca mi nie porazi zdradziecka przemiana,
Dotknę nóg twoich zimnych i na swe kolana
Złożę je i oczekiwał będę... ale czego?
Ażeby siłą... marzenia mego...
. . . . . . . . . . . . . . . . . . .

tłum. Mieczysł Jastrun

Brak komentarzy: